- Home
- Lista aktualności
- Pruszczanka w konkursie fotograficznym National Geographic
- Opublikowano: 2023-11-13
Pruszczanka w konkursie fotograficznym National Geographic
Agnieszka Wieczorek pochodząca z Pruszcza Gdańskiego walczy o nagrodę w Wielkim Konkursie Fotograficznym National Geographic Polska w kategorii Polska nieoczywista. Poniżej rozmowa z panią Agnieszką o konkursie, fotografii i spełnianiu fotograficznych marzeń. Na zdjęcie można głosować poprzez formularz na dole strony: www.national-geographic.pl/artykul/polska-jest-nieoczywista-wybierz-zwyciezce-i-wygraj-atrakcyjne-nagrody (zdjęcie nr 7).Dzień dobry! Zaczniemy od początku. Jak zaczęła się Pani przygoda z fotografią, i co skłoniło Panią do wzięcia udziału w konkursie National Geographic w kategorii "Polska nieoczywista"?
Moja przygoda z fotografią rozpoczęła się jeszcze w młodym wieku, gdy zaczęłam jeździć na różne wycieczki szkolne i otrzymałam od rodziców swój pierwszy aparat (na kliszę). Od tego momentu zainteresowanie fotografią tylko rosło, a kiedy po raz pierwszy wyjechałam za granicę, zrozumiałam, że chcę uchwycić piękno i emocje z różnych miejsc i kultur. To był moment, w którym zdecydowałam się na poważne zaangażowanie w fotografię i rozwijanie swoich umiejętności. Od tamtej pory podróżuję i fotografuję, starając się uchwycić i dzielić się tym, co widzę i czuję.
W konkursach fotograficznych biorę udział od wielu lat. Moje zdjęcia były wyróżnione w różnorodnych zakątkach świata, byłam finalistką w międzynarodowych konkursach, pojawiałam się też na wystawach, byłam też parę razy na podium. Tydzień przed wyróżnieniem w National Geographic Polska moje zdjęcie zdobyło 1 miejsce w kategorii Aerial w globalnym konkursie fotograficznym organizowanym przez @nature_org. Zdjęcie zostało wybrane spośród ponad 80 000 indywidualnych fotografów i ponad 189 000 zgłoszeń z 191 krajów i terytoriów.
Co dla Pani oznacza Polska jest nieoczywista? Jakie emocje i historie chciała Pani przekazać poprzez swoje fotografie?
Cóż, dla mnie Polska jest nieoczywista, ponieważ kryje w sobie wiele niezwykłych historii, emocji i piękna, które nie zawsze są natychmiast widoczne dla obserwatora. Moje fotografie starają się uchwycić tę nieoczywistość i pokazać Polskę z różnych perspektyw, zarówno historycznych, jak i emocjonalnych. Chciałabym pokazać różnorodność kraju, jego bogatą historię, ale także codzienność, krajobrazy oraz ciekawe wydarzenia i ludzi.
Jakie są Pani inspiracje i podejście do tworzenia zdjęć?
Moje inspiracje do tworzenia zdjęć pochodzą głównie z mojej pasji do eksploracji różnych miejsc, podróży, historii ludzi i kultur. Lubię szukać piękna w codzienności i staram się uchwycić autentyczne emocje oraz historie za pomocą moich zdjęć. Moje podejście do fotografii opiera się na spontaniczności, zauważaniu piękna w detalu i uchwyceniu chwili w sposób autentyczny i niezwykły. Chcę, żeby moje zdjęcia poruszały, były inspirujące i przekazywały głębokie emocje.
Pruszcz Gdański to Pani miasto rodzinne, tu Pani mieszka, ale czy i tu łapie Pani ciekawe inspiracje do swoich zdjęć?
Mieszkałam w Pruszczu wiele lat i uważam, że miasto jest ciekawym punktem na mapie Polski. Jednakże to podróże i poznawanie świata stały się moją główną inspiracją do moich zdjęć. Mieszkałam już w 10 różnych krajach oraz odwiedziłam prawie 90 państw na świecie. Mimo to często staram się powracać do mojego rodzinnego miasta, gdzie zawsze szukam nowych perspektyw. Brałam nawet udział w wielu lokalnych konkursach fotograficznych, gdzie byłam parę razy wyróżniona. Zdobyłam też 2 miejsce w konkursie "Pruszcz zatrzymany w kadrze" oraz w konkursie organizowanym przez stowarzyszenie Traugutt "Dziedzictwo historyczne powiatu gdańskiego".
Czy jest jakieś szczególne miejsca lub momenty, które ceni Pani w Pruszczu Gdańskim jako fotograf?
Bardzo lubię fotografować Faktorię, cukrownię, różne miejsca nad rzeką Radunią oraz ulicę Wojska Polskiego. Marzy mi się, aby sfotografować Pruszcz z lotu ptaka, moim dronem.
Jakie wyzwania napotyka Pani podczas fotografowania?
Podczas fotografowania napotykam wiele wyzwań, takich jak zmienne warunki oświetleniowe, trudne do uchwycenia emocje, nieprzewidywalne sytuacje oraz trudne warunki pogodowe. Ważne jest, aby zachować elastyczność w tych sytuacjach i wykonać jak najlepsze zdjęcie w niekorzystnych warunkach. Ponadto poszukiwanie unikalnych ujęć i perspektyw może być wyzwaniem, zwłaszcza w przypadku popularnych miejsc czy tematów. Jednak to właśnie te wyzwania sprawiają, że fotografia jest tak fascynująca i satysfakcjonująca.
Konkurs National Geographic to poważne wyzwanie. Jak Pani sądzi, co wyróżnia Pani zdjęcie spośród zdjęć innych uczestników konkursu? Jakie unikalne elementy Polski chciała Pani uwiecznić?
Wydaje mi się, że moje zdjęcie się wyróżnia, gdyż jest unikalne na skalę światową. Nie widziałam jeszcze nikogo, kto by złapał taki moment jak ja. Zdjęcie można też różnie interpretować. Ma ono podwójne znaczenie. Pato budownictwo i niszczenie przyrody oraz jak w przyszłości żyć w zgodzie z naturą. Zdjęcie daje do myślenia oraz ma ciekawą historię. W Polsce chciałabym uwiecznić na zdjęciach mało popularne oraz inspirujące miejsca na Pomorzu. Chciałabym też sfotografować ciekawe wydarzenia kulturowe.
Z pewnością wiele osób zastanawia się, jakie sprzęty i techniki Pani stosuje, aby uchwycić te nieoczywiste i magiczne momenty. Podzieli się Pani z nami odrobinę swoim know-how?
Nigdy nie ograniczałam się do konkretnego gatunku fotografii, ponieważ zawsze lubiłam próbować nowych rzeczy, być kreatywną w różnych obszarach i eksperymentować z nowymi stylami. Jestem też podróżniczką i fotografuję różnorodność podczas moich wypraw. Całe życie uczyłam się sama fotografii, jednakże nauka fotografii od najlepszych w swoich dziedzinach rozszerzyła moje horyzonty. Praktykuję fotografię codziennie, a jak czegoś nie umiem, to robię specjalistyczne kursy w danym temacie. Znam też wielu fotografów z całego świata, z którymi dzielimy się swoją wiedzą oraz wspieramy w wyzwaniach. W tym momencie fotografuję Nikonem d850, do którego mam 6 obiektywów, 2 dronami DJI mini 3 pro oraz air 2s oraz telefonem - Samsungiem. Nigdy nie zamykam się na jedną technikę oraz sprzęt.
Jakie są Pani marzenia związane z fotografią?
Chciałabym sfotografować dzikie zwierzęta na Safari w Afryce, niedźwiedzie polarne na Antarktydzie, Madagaskar oraz przejechać Namibie jeepem. Jako, że jestem freelancerem i właśnie tworzę moją stronę internetową, mam nadzieję, że będę mieć jak najwięcej zleceń. Tworzę też projekt o bezdomnych psach dookoła świata. W przyszłości chciałabym zrobić wykład o moich zdjęciach w podstawówce, w której się uczyłam, aby zainspirować dzieci. Oczywiście marzy mi się też zobaczenie mojego zdjęcia w wydrukowanym magazynie National Geographic Polska (miałam tylko publikację online). Teraz właśnie spełniłam jedno z moich fotograficznych marzeń. Sfotografowałam Dia de los Muertos w Meksyku. Dodałam nawet przepustkę, aby fotografować wielką paradę w Mexico City i byłam w środku parady z innymi mediami.
Jakie rady chciałaby Pani przekazać młodym fotografom, którzy również marzą o udziale w prestiżowych konkursach i chcieliby związać swoja przyszłość z fotografią?
Rób jak najwięcej zdjęć, pytaj się innych fotografów oraz osoby postronne o opinię. Jak najwięcej eksperymentuj. Nie bój się konstruktywnej krytyki oraz, że nie wygrasz. Zawsze wybieraj swoje najlepsze zdjęcia i próbuj, bo nigdy nie wiesz, kto zauważy Twoje zdjęcie. Praktykuj, praktykuj i idź za głosem serca.